Miasto po epidemii, czyli jak wrócić do „normalności”.

30 maja 2020

W ostatnim czasie, na świecie dzieje się bardzo dużo, doświadczamy wiele na co w zasadzie nikt z nas nie był przygotowany.

Pandemia COVID-19 dała się odczuć większości populacji pośrednio lub bezpośrednio. Władze Państw podejmują walkę na różne sposoby aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.

Część z nas styka się bezpośrednio z chorobą, dla większości odczuwane są wprowadzone ograniczenia. Gospodarki krajów zmagają się z dużymi problemami.

Są też pozytywne skutki całej sytuacji, spada ruch samochodowy, lotniczy a tym samym emisja dwutlenku węgla. Jakość powietrza, czystość wód daje się zauważyć gołym okiem. W sieci krąży wiele ciekawych zdjęć przed pandemią i w trakcie jej trwania ukazujących miejsca, które poprzednio nie były widoczne. Każdy z nas widzi wzmożony ruch zwierząt, które odważyły się podejść lub latać bliżej zamieszkałych terenów. To wszystko skłania do przemyśleń rewizji planów lub wręcz zachęca do jeszcze bardziej wzmożonego działania w zakresie adaptacji do zmian klimatu oraz zrównoważonego transportu.

Wraca pytanie kiedy i w jaki sposób wrócić do normalności w sposób szybki i bezpieczny? Jak wykorzystać tą trudną sytuację i fakt, że mieszkańcy zaczęli dostrzegać zmiany spowodowane zmniejszonym ruchem ulicznym oraz mniejszą emisją zanieczyszczeń? Duże miasta na bieżąco reagują na rozwijającą się sytuację. Oto co nas w tych miastach ciekawi i skłania do przemyśleń o przestrzeni Ostródy:

Mediolan

Jednym z miast chcących poprzez zaistniałą sytuację pozytywnie wpłynąć na codzienne życie jest Mediolan. Tamtejsze władze wykorzystując opustoszałe ulice wprowadzają zmiany pod hasłem Strade Aperte (otwarte drogi), które obejmują czasowe zmiany dróg w ciągi pieszo-rowerowe. Projekt zakłada stworzenie nowych tras rowerowych, poszerzenie chodników, a także ograniczenie miejsc parkingowych. W miejsce samochodów można wprowadzić większy ruch pieszych, zwiększyć liczbę miejsc przeznaczonych do działalności, aby ponownie wystartować lokalną gospodarkę i zapewnić przedsiębiorcom optymalne warunki do rozwoju. Władze również borykają się z transportem publicznym, gdzie liczba mieszkańców korzystających spadła do 12%. Aktualnie trwają prace nad uruchomieniem procedur dla zapewnienia bezpieczeństwa podróżujących.

 

Paryż

Paryż jak większość dużych miast zmaga się z indywidualnym transportem samochodowym. Od wielu lat władze stawiają nacisk na przejście mieszkańców na bardziej zrównoważoną komunikację. Odbywało się to przez  np ograniczenia wjazdu starszych pojazdów do centrum, przebudową ulic, czy uspokojeniem ulic. Obecna sytuacja również wpłynęła na zmniejszenie natężenia ruchu. Obostrzenia i powrót do codziennego życia może spowodować wybranie transportu indywidualnego. W przypadku komunikacji miejskiej przepustowość znacznie się zmniejszy. Mer miasta Anne Hidalgo zdecydowanie zaznacza, że jako władze nie pozwolą na to aby wieloletnia praca przeprowadzona w kierunku transportu zrównoważonego poszła w zatracenie. Podkreśla, iż choroby wywołane złą jakością powietrza podwyższa ryzyka ciężkich przypadków zachorowań na koronowirusa. Planem na rozwiązanie problemu może być rozpowszechnianie transportu rowerowego. Kontynuacja i większy nacisk na miejskie rowery elektryczne, przebudowa ulic i zmiana w trasy rowerowe czy budowa Velostrad umożliwiających szybki przejazd do centrum z bliższych miejscowości (Plan Velo). Nadchodzący czas może nastawiać optymistycznie mieszkańców do zmian, może również skutkować natłokiem turystów i kolejnych problemów związanych z transportem publicznym. Planuje się wprowadzenie priorytetów dla mieszkańców pracujących czy innych użytkowników, którzy mieliby poruszać się poza wyznaczonymi godzinami szczytu.

fot. pixabay/philriley427

Sydney

Miasto, podobnie jak w przypadku Paryża przy powrocie do życia codziennego nie chce dopuścić do wzrostu emisji CO2. Władze miasta dla osób nie poruszających się na rowerach przygotowuje alternatywę pod tytułem Zero Contact, Zero Emissions. Plan obejmuje wprowadzenie taksówek elektrycznych zapewniając przy tym pełne bezpieczeństwo kierowców oraz przewożonych pasażerów związane z panującą pandemią. Na początek wprowadzono 120 takich pojazdów, przewiduje się 2000 aut do końca następnego roku. Władze zapewniły miejsca priorytetowe na postojach taksówek. Autorzy projektu wierzą, iż wzrost liczby taksówek przełoży się na rozwój sieci ładowarek, co pozwoli pomóc w decyzji mieszkańcom odnośnie zakupu aut elektrycznych.

Fot: Daniel Lee/

Nowy Jork

Jak większość miast Nowy Jork boryka się z problemami masowych zwolnień. Ludziom zaczęło brakować żywności z powodów finansowych. Do banków żywności zaczęły się zgłaszać osoby, które wcześniej nie potrzebowały pomocy. Skutkowało to sporymi utrudnieniami w przekazywaniu żywności. Twórca oprogramowania Agustin Gonzales postanowił wykorzystać swoją aplikację Paranoid Fan, stworzoną do na potrzeby parkowania samochodów i zamawiania jedzenia  na meczach NFL właśnie do pomocy w bankach żywności.  Właśnie w aplikacji Nepjun potrzebujący mogą zlokalizować listę najbliższych banków żywności, złożyć zamówienie na konkretne produkty oraz umówić się na odbiór o konkretnej godzinie. Banki dzięki temu mogą zinwentaryzować swoją żywność, a także wprowadzić procedury bezpiecznej dystrybucji.

Seattle, Londyn, Bruksela 

Wymienione miasta podobnie jak Mediolan czy Paryż zamykają ulice, na rzecz tras pieszo-rowerowych. Planowane są inwestycje w nową infrastrukturę rowerową, tak aby możliwie najbardziej odciążyć transport publiczny. Istniejące trasy również otrzymują nowe życie.

W czasach kiedy ludność boryka się z wieloma trudnościami, a życie jest szybkie otrzymaliśmy bardzo trudne doświadczenie. Jednych utwierdziło w swoich czynach planach innym pchnęło świadomość w trochę innym kierunku. Chciałoby się rzec, że natura zaczęła się buntować, pokazywać, że człowiek nie żyje tylko sam na planecie Ziemia. Wszyscy musimy współistnieć, współtworzyć, współdziałać, aby dalej cieszyć się pięknem naszej planety.

Zastanówmy się jak wykorzystać doświadczenia tych wielkich metropolii w naszej niewielkiej Ostródzie. Z pewnością nie da się bezpośrednio przełożyć ich doświadczeń do naszej specyfiki i zasobów finansowych. A może jest miejsce lub ulica w mieście gdzie takie rozwiązania można wypróbować?

Jesteśmy na początku drogi, którą przeszły już wielkie miasta świata. Mają za sobą sukcesy i niepowodzenia. Stawiamy więc pytanie – czy chcemy korzystać z ich doświadczeń, a jeśli tak to którą drogą podążać?

źródło: https://www.miasto2077.pl/    Cykl miasta po epidemii